Dołączył: 24 Maj 2018 Posty: 82 Skąd jesteś (miejscowość / region): Chojnice Posiadane auto: Dodge Caliber 1.8 SXT 2008 r.
Piwa: 1/1
Wysłany: Pią 13 Lip 2018, 14:55
Temat postu:
Inwerter
Rozumiem. Także wożę ze sobą przetwornicę 12/230. Jednak przyznam się szczerze, że kusi mnie zakup tego inwerterka i przeróbka gniazda Wykorzystać można by to, które jest w aukcji, a układ cały schować w obudowie podłokietnika. Byłby to ciekawy myk na naszą amerykańską bolączkę. Gniazdo zapalniczki zaś pozostałoby wolne na inne "uciechy"
Czy ktos robil taka modyfikacje gniazdka w Calibrze?
Na razie poszukiwania wykazaly, ze fabrycznych inverterow 230V do samodzielnej podmiany po prostu nie ma
Na Twoim miejscu po prostu wywaliłbym oryginalną przetwornice, którą masz (12->110) i zamiast niej (w miejsce niej) wstawiłbym jakąś ''normalną'' 12->230V - na allegro jest tego od groma. Wybierz coś żeby gabarytowo pasowała, i moc żeby była podobna do tej 12->110. Nie kupuj najtańszych ale to chyba ''oczywista oczywistość''
Tak na marginesie: gdzie u Ciebie znajduje sie gniazdko 110V i gdzie upchali przetwornice? Fajnie byłoby gdybyś zrobił jakieś fotki . Ja mam wersje europejską i u mnie w ogole niema gniazdka, a czasem przydało by sie.
Ta opcja to tak troche nie bardzo . To jest zwykły transformator, a jak wiadomo, transformator najlepiej pracuje z napięciami przemiennymi o kształcie sinusoidalnym. A to co wychodzi z gniazda w Waszych autach to jest to co prawda napięcie przemienne ALE o kształcie aproksymowanej sinusoidy (czyli takie jakby ''schodki'') a żaden transformator ''nie lubi'' takiego kształtu przebiegu. Transformator w takich warunkach bedzie sie grzał i miał ogólnie mniejszą sprawność wiec nie polecam takich kombinacji. (Sprawdzone też w praktyce: kieeeedyś w firmowym busie mieliśmy przetwornice napięcia pod którą podłączony był.... wzmacniacz domowy z głosnikiem basowym, hehe..) Co innego przetwornica AC/AC 110 na 230V - taka przetwornica sobie poradzi, ALE..... Po co Wam dwie przetwornice? (12->110 i 110->230). Najlepiej, jak wspomniałem wyżej, po prostu wyrzucić istniejącą i zamontować tą ''prawilną''
Dołączył: 24 Maj 2018 Posty: 82 Skąd jesteś (miejscowość / region): Chojnice Posiadane auto: Dodge Caliber 1.8 SXT 2008 r.
Piwa: 1/1
Wysłany: Pon 23 Lip 2018, 11:06
Temat postu:
Gniazdo c.d.
Witaj,
Masz rację, też powoli skłaniam się ku takiemu pomysłowi. Na cholerę kombinować. Tak zrobię.
Mam przetwornicę z 12/230. Tylko pytanie czy się toto zmieści po rozbebeszeniu... ale to już inna sprawa.
Ta, którą wskazałeś w linku jest całkiem całkiem, 100 Watt to już coś.
Apropos pytania, gdzie zlokalizowane jest gniazdo... u mnie znajduje się w czołowej części obudowy podłokietnika środkowego.
Przy przeróbce chyba wyprowadzę oprócz gniazda 230V także gniazda na USB. Moja przetwornica ma takowe.
https://www.ceneo.pl/10214882#tab=spec
Zawsze jakaś opcja dla navi, telefonu lub innego cuda
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Dodge Caliber ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.
Wykorzystać można by to, które jest w aukcji, a układ cały schować w obudowie podłokietnika. Byłby to ciekawy myk na naszą amerykańską bolączkę. Gniazdo zapalniczki zaś pozostałoby wolne na inne "uciechy" 
