Dodge

ogłoszeniaceny używanychwiadomościforumoponylinkitapetyopiniedekoder VIN
  FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Regulamin    Grupy    Czat    Rejestracja 
  Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Zaloguj    iboi - ogłoszenia

( Dodge Journey ) DPF


Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
postów na stronie: 10 20 50
   Forum DODGE Forum Strona Główna -> ( Dodge Journey ) Dodge Journey
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
killergr

Debiutant



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowieckie
Posiadane auto: Journey R/T 2.0CRD 2010
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 06 Lis 2018, 15:32
Temat postu:

Re: ( Dodge Journey ) DPF


Jest to stacja diagnostyczna w Falentach kolo Janek pod Warszawa, maja tez maly serwis w tym samym budynku. Adres strony https://g.co/kgs/CenRwQ i telefon na komorke ‭692165633‬
Pzdr
Powrót do góry
gadu-gadu
crazy718

Czytelnik



Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 2
Skąd jesteś (miejscowość / region): Kraków
Posiadane auto: Dodge Journey 2.0 CRD R/T 2008r
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 20 Gru 2018, 16:18
Temat postu:

Zapch.filtr dpf,trzęsie silnikiem,nierówna praca,duze paleni


killergr napisał:
Witam.
Aktualnie borykam się z problemem dpf.
R/T z dieslem (najgorszy błąd w życiu) nabyłem 3 miesiące temu. Nic nie wskazywało na to że mógłby się zapychać filtr. Co prawda bardzo mało robię km i raczej w mieście ale po ok 500km miałem wypad przez pół Polski (460km w jedną stronę) więc zgodnie z tym co wszyscy piszą nawet jeśli miałbym już sporo sadzy to powinna się wg mnie wypalić w tej trasie.
Na początku roku wyskoczył mi CHECK i wyłączyło turbinę. Po zgaszeniu silnika i odpaleniu turbo wróciło ale błąd został, podpiąłem się i okazało się że błąd dotyczył zbyt niskiego ciśnienia w turbinie. Błąd się skasował bez problemu.
Po kilku tygodniach znowu CHECK, tym razem błąd P2002 - zbyt dużo sadzy w filtrze. Wyskoczyłem na trasę dopalić - bez efektu. Pojeździłem tak ze 2 tygodnie, wyłączyło mi całkiem turbo, pojechałem do zaprzyjaźnionego elektryka sam ale ŻADNYM z 7 posiadanych skanerów nie mógł włączyć regeneracji (dopalania wymuszonego). Po prostu brak takiej opcji w sofcie.
Pozostaje mi wyjąć DPF i wysłać do regeneracji manualnej.
I tu pytanie - czy miał ktoś z Was przygodę z tym śmieciem ? Chodzi o to czy skoro nie mam w sofcie żadnej możliwości regeneracji/adaptacji wymienionego/zregenerowanego filtra to czy po założeniu czystego komputer wykryje poprawną różnicę ciśnień czujnika DPF i skasuje błąd oraz włączy turbo czy jednak muszę szukać jakiegoś firmowego serwisu który jest w stanie to uruchomić ?
Nie przewiduję opcji wycięcia DPF z wielu przyczyn i nie ma sensu pisać wytnij i zapomnij bo przecież po wycięciu też trzeba jakoś tą inspekcję skasować...
Proszę o jakieś info/namiary serwisu który dałby z tym radę bo nie da się tym padłem jeździć gdy 100 koni poszło sobie w las z turbiną.
Pzdr

Dodge Journey 2.0 CRD 140koni 2008r. Przebieg 203 tyś km
Witam reasumując ten sam problem i to samopoczucie ze ale się wj...em, tak jak to auto jest piękne tak mam odrzucenie do niego przez ten błąd i kontrolkę. Tydzień temu zaświecił się silniczek i zaczęła się jazda. Dorwałem kolesia który mi wypalił filtr odpalając komputerek jeździł sobie i regenerował i OK auto wyszło z trybu awaryjnego i moc wróciła. Niestety po 2 dniach to samo powrócił błąd błąd P2002, kontrolki nie da się skasować. Czy po 2 dniach i przejechaniu 200km po mieście to możliwe ?? W ogóle mam problem z silnikiem raz na wolnych obrotach szarpie nim i trzęsie, raz go zrywa przy stałej prędkości. Pali 12 l po mieście. Jedni podejrzewają pompo wtryski że brudzą filtr cząstek stałych, drudzy że zaczeli by od wymiany EGR(potem się kłocą ze sobą że to nic nie da bo ponoć jest gdzieś tam odpięty od dpf). Nie wiem co mam już z tym robić. Ale jak kontrolka się świeci to silnik pracuje ładnie puki turbina nie zostanie odcięta przez cheka i błąd którego nie da się skasować
Powrót do góry
tomaass1

Czytelnik



Dołączył: 15 Wrz 2018
Posty: 5
Skąd jesteś (miejscowość / region): Grudziądz

Piwa: 0/1
Wysłany: Wto 15 Sty 2019, 18:57
Temat postu:

dpf


ja w moim dodge journey 2.0 wyjał mi mechanik dpf oczyscił na mokro z karchera nawiercił dziury w srodku zeby był lepszy przepływ i załozył spowrotem smigam juz 1 rok i wszystko OK
_________________
Tomasz
Powrót do góry
killergr

Debiutant



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowieckie
Posiadane auto: Journey R/T 2.0CRD 2010
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 26 Maj 2019, 11:49
Temat postu:

Re: Zapch.filtr dpf,trzęsie silnikiem,nierówna praca,duze paleni


Po ponad roku mogę się już wypowiedzieć n/t mojego dpf.
Do dziś odpukać nie miałem problemów po wypaleniu aplikacja.
Może dlatego ze teraz uważam, co jakiś czas sprawdzam ile jest sadzy (kupiłem interfejs podobny do Delphi) i jak tylko jest więcej niż 30% to staram się zrobić jakaś niewielka trasę ze stała prędkością obrotowa w okolicy 2500obr na odcinku nie mniejszym niż 30km.
Być może u Ciebie kolego fachowiec zrobił regenerację tylko do poziomu który zgasił błąd a nie sprawdził ile sadzy zostało i dlatego zaraz błąd Ci się odnowił. Proponuje podpiąć się i sprawdzić ile masz sadzy i dopiero coś robić. Swoją droga 12l w mieście to nie jest nadzwyczajny wynik. U mnie komputer pokazuje coś koło 11 ale gdy tankuje to widzę ze jest więcej a jeżdżę głównie w mieście i na bardzo małych odcinkach. Raz na tankowanie zdarza się pojechać gdzieś dalej.

Podejrzewam ze u mnie poprzedni właściciel mocno zaniedbał a gdy ja kupiłem i zacząłem robić te swoje "kilometry" po mieście to go odbiłem. W każdym razie da się z tym żyć.

Pzdr






crazy718 napisał:
killergr napisał:
Witam.
Aktualnie borykam się z problemem dpf.
R/T z dieslem (najgorszy błąd w życiu) nabyłem 3 miesiące temu. Nic nie wskazywało na to że mógłby się zapychać filtr. Co prawda bardzo mało robię km i raczej w mieście ale po ok 500km miałem wypad przez pół Polski (460km w jedną stronę) więc zgodnie z tym co wszyscy piszą nawet jeśli miałbym już sporo sadzy to powinna się wg mnie wypalić w tej trasie.
Na początku roku wyskoczył mi CHECK i wyłączyło turbinę. Po zgaszeniu silnika i odpaleniu turbo wróciło ale błąd został, podpiąłem się i okazało się że błąd dotyczył zbyt niskiego ciśnienia w turbinie. Błąd się skasował bez problemu.
Po kilku tygodniach znowu CHECK, tym razem błąd P2002 - zbyt dużo sadzy w filtrze. Wyskoczyłem na trasę dopalić - bez efektu. Pojeździłem tak ze 2 tygodnie, wyłączyło mi całkiem turbo, pojechałem do zaprzyjaźnionego elektryka sam ale ŻADNYM z 7 posiadanych skanerów nie mógł włączyć regeneracji (dopalania wymuszonego). Po prostu brak takiej opcji w sofcie.
Pozostaje mi wyjąć DPF i wysłać do regeneracji manualnej.
I tu pytanie - czy miał ktoś z Was przygodę z tym śmieciem ? Chodzi o to czy skoro nie mam w sofcie żadnej możliwości regeneracji/adaptacji wymienionego/zregenerowanego filtra to czy po założeniu czystego komputer wykryje poprawną różnicę ciśnień czujnika DPF i skasuje błąd oraz włączy turbo czy jednak muszę szukać jakiegoś firmowego serwisu który jest w stanie to uruchomić ?
Nie przewiduję opcji wycięcia DPF z wielu przyczyn i nie ma sensu pisać wytnij i zapomnij bo przecież po wycięciu też trzeba jakoś tą inspekcję skasować...
Proszę o jakieś info/namiary serwisu który dałby z tym radę bo nie da się tym padłem jeździć gdy 100 koni poszło sobie w las z turbiną.
Pzdr

Dodge Journey 2.0 CRD 140koni 2008r. Przebieg 203 tyś km
Witam reasumując ten sam problem i to samopoczucie ze ale się wj...em, tak jak to auto jest piękne tak mam odrzucenie do niego przez ten błąd i kontrolkę. Tydzień temu zaświecił się silniczek i zaczęła się jazda. Dorwałem kolesia który mi wypalił filtr odpalając komputerek jeździł sobie i regenerował i OK auto wyszło z trybu awaryjnego i moc wróciła. Niestety po 2 dniach to samo powrócił błąd błąd P2002, kontrolki nie da się skasować. Czy po 2 dniach i przejechaniu 200km po mieście to możliwe ?? W ogóle mam problem z silnikiem raz na wolnych obrotach szarpie nim i trzęsie, raz go zrywa przy stałej prędkości. Pali 12 l po mieście. Jedni podejrzewają pompo wtryski że brudzą filtr cząstek stałych, drudzy że zaczeli by od wymiany EGR(potem się kłocą ze sobą że to nic nie da bo ponoć jest gdzieś tam odpięty od dpf). Nie wiem co mam już z tym robić. Ale jak kontrolka się świeci to silnik pracuje ładnie puki turbina nie zostanie odcięta przez cheka i błąd którego nie da się skasować
Powrót do góry
gadu-gadu
killergr

Debiutant



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowieckie
Posiadane auto: Journey R/T 2.0CRD 2010
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 13 Cze 2019, 09:11
Temat postu:

Re: ( Dodge Journey ) DPF


Aktualizuję:
chyba słabo "odpukałem" bo wczoraj dostałem P2002. Po podpięciu pokazuje że bydlę próbowało się dopalić 6 razy bezskutecznie po czym się poddał i walnął błędem. Obecnie mam 48% sadzy w filtrze i pewnie skoro już jest błąd to nie będzie się chciał sam dopalać. Jak pomyślę że znów muszę dać komuś tyle kasy za przejechanie się z tabletem w ręku to mam ochotę podjechać do najbliższego złomowiska.
Nie wiem jak ludzie mogą sobie chwalić diesle. Mój pierwszy i na pewno ostatni klekot w życiu.
Powrót do góry
gadu-gadu
Reklama








Wysłany: Czw 13 Cze 2019, 09:11
Temat postu:

reklama


Powrót do góry
GSL

Czytelnik



Dołączył: 21 Cze 2019
Posty: 2
Skąd jesteś (miejscowość / region): Zach-Pom
Posiadane auto: Dodge Journey SXT 2.0 CRD
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 21 Cze 2019, 14:54
Temat postu:

Re: ( Dodge Journey ) DPF


Cześć. Nie wiem czy już gdzieś tu na forum było, ale wypalanie filtra można włączyć dobrym skanerem OBD (ja używam ODBlink MX) i aplikacją AlfaOBD. W sumie koszt niemały, ale jednorazowy. No i można jeszcze parę fajnych rzeczy poustawiać w aucie, np. włączyć światła do jazdy dziennej, blokowanie drzwi po ruszeniu, światła odprowadzające, itp.
pzdr
Powrót do góry
killergr

Debiutant



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowieckie
Posiadane auto: Journey R/T 2.0CRD 2010
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 21 Cze 2019, 20:06
Temat postu:

Re: ( Dodge Journey ) DPF


Mam autocom cos jak delphi i kilka programow do tego. Do odczytu ilosci sadzy uzywam WOW od Wurth ale dopiero udalo sie ten blad skasowac programem Delphi 2014. Pojechalem po tym fakcie 40km w jedna strone ale nie w celu dopalenia bo wiedzialem ze ta trasa ma zbyt wiele skrzyzowan i spowolnien. Cala droge obserwowalem spalanie chwilowe i tylko spadalo. Po powrocie ku mojemu zdziwieniu zobaczylem ze sadzy jest tylko 16% i mimo ze pokazalo 0 udanych i 0 nieudanych prob regeneracji to o dziwo licznik „liczba przejechanych km od ostatniej regeneracji” bylo 41. Normalnie cud nad Wisla.
Ja juz nic nie rozumiem jesli chodzi o ten sprzet.

Duzo kosztuje ten Twoj zestaw obd ?
Powrót do góry
gadu-gadu
GSL

Czytelnik



Dołączył: 21 Cze 2019
Posty: 2
Skąd jesteś (miejscowość / region): Zach-Pom
Posiadane auto: Dodge Journey SXT 2.0 CRD
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 21 Cze 2019, 21:22
Temat postu:

Re: ( Dodge Journey ) DPF


Sam skaner to koszt około 400 zł (wersja bluetooth). Ja kupowałem na amazonie bo w Polsce jest słabo z dostępnością. AlfaOBD to dodatkowo 156 zł, więc jak pisałem tanio nie jest. Podobno bezproblemowo pracuje też ODBlink LX, jest trochę tańszy (około 280 zł). Wcześniej próbowałem "po taniości" z Vgate, ale niestety wieszał się notorycznie.
Apka jest na androida i można sobie obserwować całkiem wygodnie na telefonie wszystkie parametry podczas jazdy: spalanie chwilowe, zapełnienie filtra, itd. Generalnie dośc polecana na amerykańskich forach.
pzdr
Powrót do góry
killergr

Debiutant



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowieckie
Posiadane auto: Journey R/T 2.0CRD 2010
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 31 Paź 2019, 12:48
Temat postu:

Re: ( Dodge Journey ) DPF


Jedno jest pewne - wiem już jak mój Dodge do mnie "mówi" że ma problem z dpf.
Jeśli ma juz odpowiednio dużo sadzy to jak odpalam samochód przy zapiętych pasach, po kilku sekundach od uruchomienia silinika dostaję jedno krótkie piknięcie takiej, jak przy błędach czy braku płynu ale nie zapala się żadna kontrolka. Wtedy trzeba pojechać kawałek (nie musi być dużo), u mnie wystarcza 10-15km żeby ilość sadzy spadła poniżej 20%. Nawet czasem wystarczy niezbyt szybka jazda po mieście ale jednostajna - bez ruszania czy gazowania bo wtedy rośnie.
Powrót do góry
gadu-gadu
KrystianK85

Czytelnik



Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 1
Skąd jesteś (miejscowość / region): Warszawa
Posiadane auto: Dodge Journey
Piwa: 0/0
Wysłany: Pon 28 Gru 2020, 23:16
Temat postu:

Re: ( Dodge Journey ) DPF


Hej,

Czy znacie jakąś aplikacje (iOS lub android) ktora wyświetla temperaturę DPF i ilość g sadzy?
Mam Vgata po wifi i zainstalowałem sobie Car Scannera ale w Dodgu tego wskaźnika nie wyświetla jako dostępny...
Powrót do góry
ivex

Czytelnik



Dołączył: 11 Lip 2021
Posty: 1
Skąd jesteś (miejscowość / region): Zgorzelec
Posiadane auto: Dodge Journey 2,0 crd
Piwa: 0/0
Wysłany: Nie 11 Lip 2021, 22:13
Temat postu:

Witam. Czy mógłbyś zdradzić gdzie ten warsztat?


killergr napisał:
Witam wszystkich.
Postanowiłem dać jeszcze jedną szansę mojemu filtrowi.
Znalazłem wreszcie warsztat w którym nie tylko usunęli błąd P2002 ale również przeprowadzili wypalanie wymuszone w trasie. Uruchamiali dwukrotnie by całkiem pozbyć się sadzy i o dziwo program pokazał że zostało tylko 0,6% ze 107 z których startowało. Tym samym nie do końca prawdą jest że jeśli się przepełni filtr to samoczynne wypalanie nie pomaga a bardziej szkodzi. Przynajmniej u mnie przyniosło oczekiwany rezultat.
Niestety, panowie nie chcieli powiedzieć jakiego programu użyli - widziałem tylko że scanem delphi nie mogli nic zrobić a błąd udało się dopiero usunąć jakąś apką na tablecie podpiętym przez BT do interfejsu wyglądającego jak żółty ELM327.
Przyuważyłem że na początku był wybór marki pojazdu w formie kafelków, wybrali Chryslera v30 a większość komunikatów była w formie czerwonych pasków na czarnym tle. Nazwy niestety nie widziałem.
Teraz pytanie - czy udało się komuś z Was odczytać ilość sadzy w filtrze przy użyciu ELM327 i jakiegoś programu PC albo apki na Androidzie ?
Wolałbym sam sobie kontrolować ilość i w razie czego wyskoczyć na dopalanie niż za każdym razem bulić 250zł za tę przyjemność u tych miłych panów.

Pzdr

_________________
ivexrallyteam
Powrót do góry
killergr

Debiutant



Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 13
Skąd jesteś (miejscowość / region): Mazowieckie
Posiadane auto: Journey R/T 2.0CRD 2010
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 28 Lip 2021, 09:25
Temat postu:

Re: Witam. Czy mógłbyś zdradzić gdzie ten warsztat?


Kilka postów wcześniej w tym wątku podałem wszelkie informacje kontaktowe do tej stacji.
Pzdr
Powrót do góry
gadu-gadu
Wyświetl posty z ostatnich:   
   Forum DODGE Forum Strona Główna -> ( Dodge Journey ) Dodge Journey Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2
Ogłoszenia sprzedaży - Dodge Journey »

Opinie o samochodach Dodge Journey - testy użytkowników »


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Popularne dyskusje w dziale: ( Dodge Journey ) Dodge Journey

4) DPF »
11) turbo »

DodgeCaliber

15 700

2007r.

167 000 km

mazowieckie

DodgeJourney

74 990

2019r.

103 071 km

pomorskie

DodgeRam

51 777

2006r.

110 000 km

pomorskie

DodgeCharger

184 990

2019r.

38 442 km

pomorskie

DodgeDurango

97 990

2014r.

173 145 km

pomorskie





Powered by phpBB © 2001, 2006 phpBB Group




Serwis partnerski portalu www.auto.plSamochody to nasza pasja
Copyright © Profit 2003 - 2024 Created by idealneT and OM System