( Dodge Caliber ) Trudne uruchamianie po postoju nocnym.

[sq5lth]

Może ktoś z Koleżeństwa spotkał się z tym że samochód po przerwie nocnej lub kilku godzinnej nie chce się uruchomić - Muszę po takim postoju długo kręcić rozrusznikiem - później jak uruchamiam po małych przerwach wszystko wygląda OK. Nie wiem z czym się to wiąże - czy pompa czy listwa wtryskowa - problem pojawił się jakiś miesiąc temu, samochód jest w wersji europejskiej nabyty w salonie 5 lat temu. Może ktoś coś mi będzie mógł podpowiedzieć - nie wiem czy wymiana pompy coś da w tej sytuacji - Jeśli ktoś może coś doradzić to byłbym usatysfakcjonowany.
Pozdrawiam wszystkich piszących i czytających to forum.

Edek S.

[Vip Auto Konstancin]

Witam.
Proponował bym zaczać od podłączenia pod komputer diagnostyczny i zczytanie błędów. Czesto w tych autach nie zapali się kontrolka silniika, a po podłączeniu pod kompa okaże się, że uszkodzony jest moduł świec żarowych lub swieca żarowa. Zacznij od testu, bo w ciemno wymieniać pompy nie ma sensu.
_________________
Bartek VIPmoto....

[sq5lth]

Dzięki za info, ale moje auto to benzyna i gaz, wybieram się dziś na komputer.
Pozdrawiam
Edek S.

[sq5lth]

Witam - szkoda że nikt nic nie podpowiedział - byłem na kompie, ale pokazuję że wszystko jest OK, błędów brak - jeszcze przed kupnem nowej pompy trzeba podobno sprawdzić ciśnienie między pompą a silnikiem, wybieram się - zobaczymy co dalej ?

Pozdrawiam czytających

Edek S.

[Brylant Bydgoszcz]

Witajcie, też miałem taki podobny problem. W ubiegłym roku latem i tylko latem w bardzo ciepłe dni. Silnik po dłuższym, kilkugodzinnym postoju długo kręcił zanim odpalił. Diagnostyka komputerowa nic nie wykazywała, wymieniłem świece, ale nic to nie dało. Nie wiedząc co z tym zrobić przywykłem do tego ale pewnego dnia zapaliła się lampka kontrolna MIL i wtedy po odczytaniu błędu wiedziałem już co jest ...komunikat z komputera był taki - błędny odczyt oparów paliwa. Mechanik specjalnie nie wiedział co z tym zrobić. Ja przypuszczałem że chodzi o samo paliwo. I miałem rację ...zacząłem tankować auto na jednej sprawdzonej stacji i wszystko wróciło do normy. Po jakimś czasie sprawdziłem i zatankowałem tam gdzie przypuszczałem że paliwo może być gorsze. Oczywiście potwierdziło się, silnik znowu miał te same objawy, zapaliła się lampka MIL, zalałem na sprawdzonej stacji, skasowałem błąd i jest ok. (benzyna 2.0 bez gazu)

[Reklama]

[sq5lth]

Witam,
Ślicznie dziękuję za podpowiedź, mam jeszcze ok 1/3 zbiornika benzyny - postaram się ją jak najszybciej wyjeździć i zatankuję na innej stacji - może będzie po kłopocie, postaram się tu napisać jaka będzie reakcja na inne paliwo, - jeżdżę na gazie - benzyna starczała mi po zatankowaniu na długo do samego uruchamiania, zobaczymy co się zmieni, jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie się moim problemem, pewnie pod koniec tygodnia będę coś już wiedział.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytających i piszących na tym forum.
Edek S.

[sq5lth]

Witam
Benzynę "starą" wyjeździłem - nalałem na innej stacji niby najlepszej 98 i rano znów nie odpalił normalnie, nie wiem co dalej na benzynie jeździł normalnie, nie wiem czy to pompa - może tam jakiś zaworek przepuszcza że jak postoi to nie chce od razu odpalić - szkoda mi trochę rozrusznika.
zobaczę co dalej - jak się coś poprawi to napiszę na forum co było.
Pozdrawiam
Edek S.

[sq5lth]

Witam
Kupiłem manometr ( przyda się - syn ma mały warsztat ) sprawdziliśmy - pompa działa, prawie w tym samym momencie włączenia zapłonu manometr natychmiast pokazuję 4 atmosfery, podejrzewaliśmy jeszcze może świece, wymieniłem i w dalszym ciągu nic się nie zmieniło, po nocnym lub dłuższym postoju ciężko się uruchamia. nie wiem co dalej z tym począć ?
Może jeszcze ktoś z czytających to forum spotkał się z taką sytuacją ?
Pozdrawiam
Edek S.

[VetoEndor]

Dzień Dobry!
Wprawdzie Twój problem jest już być może rozwiązany, ale odpowiadam, bo mam podobny. Samochód źle odpala na zimno. Trzeba nieco otworzyć przepustnicę, aby zaskoczył. Dzwoniłem do serwisu i polecili mi (po uprzednim zapytaniu, czy przypadkiem nie mam instalacji gazowej), aby pojeździć trochę na benzynie (kilka dni). Powinno wrócić wrócić do normy.
Rzeczywiście , po około 40 km wróciło - zapala od pierwszego kopa. Ponowne przełączenia na gaz spowodowało, że problem wrócił.
Powiedzieli w serwisie, że komputer benzynowy modyfikuje mapę wtrysku na podstawie aktualnego stanu będącego wynikiem działania sterownika gazu i że mam wyregulować gaz. Właśnie tak zrobię i zobaczę, czy poskutkowało.
Osobiście podejrzewam jeszcze coś innego, gdyż na gazie silnik gaśnie przy zatrzymywaniu (zwłaszcza gwałtownym) w zakresie średnich temperatur silnika, zwłaszcza przy niskich temperaturach otoczenia. Wiążę to z domniemaną usterką (może słabym kontaktem) czujnika temperatury powietrza, gdyż po poruszaniu kostka złącza tego czujnika problem gaśnięcia jakby znikał, ale może to przypadek.
Jeśli rozwiązałeś swój problem zapłonu - daj znać.
Pozdrawiam
VetoEndor

[sq5lth]

Witam - tak ja mam ten problem usunięty, po wszystkich perypetiach pojechałem do gazowników - po sprawdzeniu okazało się że membrana w parowniku już się wysłużyła (5 lat) - zrobili mi w serwisie regenerację parownika i problem ustąpił. chyba z przeglądem przy mojej instalacji 280 zł.
Teraz pewnie następne 5 lat będzie spokój. To pewnie tyle - pozdrawiam i życzę udanego Roku 2014.
Edek S.

[VetoEndor]

Dzięki za szybką odpowiedź. Dzisiaj odwiedziłem warsztat gazowy i orzekli to samo - membrana puszcza gaz, który na postoju powoli wypełnia kolektor i cylinder. Doraźnie można przełączać na benzynę dostatecznie wcześnie przed postojem, ale nie wiadomo ile. Może kilka km i wtedy lepiej pokręcić parę sekund z uchyloną przepustnicą. Jestem umówiony na regenerację parownika.
A problem gaśnięcia na letnim silniku - orzekli, że da się wyregulować i nie ma nic wspólnego z czujnikiem temp. powietrza. Mam nadzieję, że wiedzą, co robią. Zobaczymy.
Pozdrawiam
Marek S.