Mocno poobijany mogę powiedzieć, że wygrałem wojnę. Jednak, nie mam dobrych wieści dla osób którym przytrafi się opisywany przeze mnie problem.
Kolejnym etapem próby usunięcia usterki była wymiana kompletnego rozrządu (łańcuch, ślizgi, napinacz). Po wymianie motor chodził gorzej niż przed wymianą. Jak się później okazało został źle wymieniony. Jednak kolejny mechanik (tj. 5-ty), który walczył z Moim dzikiem stwierdził, że są to koła vanos-u.
Koła (dwa) trzeba było sprowadzić z USA i czekałem na nie miesiąc. Koszt 1000 zł. Obecnie w Polsce nie można dostać takich części. W Europie było tylko jedno koło w W.Brytanii.
Po wymianie kół i prawidłowym założeniu łańcucha, ślizgów i napinacza ten piekielny błąd zniknął. Auto ma moc i jedzie się normalnie.
Jako wskazówkę mogę powiedzieć, że nie należy dawać aut pseudo mechanikom bo traci się podwójnie.
Ostatni mechanik powiedział mi, że gdybym przyjechał od razu do niego to diagnoza była by jedna (koła vanos), a wymiana czujników, diagnozy, podpinanie pod kompy. Kolejne sprawdzenia były wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Z przykrością muszę stwierdzić, że większość mechaników może wymienić co najwyżej klocki hamulcowe, bo gdy wchodzimy w mechanikę i zasady pracy motoru (zmienne fazy rozrządu) to wygląda to słabo.
Pozdrawiam
Czesc. A nie miałeś poprostu żle założony pasek rozrządu, powiedzmy o jeden ząbek przesunięty?? _________________ Caliber CRD 206KM / 406NM + GARRETT GTB 2260 VK
Teraz nie jestem w stanie tego stwierdzić. Prawda jest taka, że mechanik który wymieniał rozrząd, źle założył łańcuch.
Założył go odwrotnie, nie mogłem w to uwierzyć przecież łańcuch ma znaki
Jak mi powiedział o tym mechanik, który wszystko w końcu złożył i poprawił .... wiadomo jak byłem
Ostatecznie wydaje mi się, że przyczyną były koła vanosu bo to one odpowiadają za zmienne fazy rozrządu. U mnie było według mnie uszkodzone koło na wydechu. Po rozebraniu (koło miało nity) wyglądało tak jakby raz (krzywki-nie wiem czy dobrze nazywam) załapywały a raz nie.
Taka moja teoria, mam nadzieję, że komuś się to przyda i zaoszczędzi czasu i pieniędzy.
Finał jest taki, że auto jeździ i "check engine" się już nie pali.
pozdrawiam
Witam, wszystko jest ok. Auto jeździ już normalnie. Wchodzi już na obroty powyżej 4000 tys. Spalanie wydaje mi się, ze w normie (średnio ok 12 l gazu.) Pozdr
mam calibra z silnikiem 1.8 z 2009 r i takze wyswietla mi sie kontrolka silnika i ten blad. w moim wypadku kontrolka co jakis czas gasnie jednak gdy silnik osiaga swoja temperature znowu sie zapala, gdy jest zimny silnik bez problemu wchodzi na wysokie obroty niestety gdy jest cieply to max 4000 obr. znalazl juz ktos rozwiaqzanie tego problemu?
kolejny mechanik stwierdzil ze czujniki sa ok[ czyjniki polozenia wałka byly wymieniane), wymienił rozrzad teraz wyswietla sie bład P0016, silnik pracuje bez zarzutow jendak gdy zapali sie check engine nie osiaga obrotow powyej 4000 tys. nie mam pojecia co moze byc przyczyna. moze jakies rady?
Walka z brakiem mocy i check engine wydaje się być zakończona. Okazało się że jednak czujnik wałka rozrzadu był uszkodzony. Po wymianie autko smiga aż miło.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Dodge Caliber ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.